Łazienka i sypialnia w jednym
Podobne połączenie zyskuje ostatnimi czasy na popularności. Niektórzy uważają je za niepotrzebną ekstrawagancję, inni za całkiem praktyczne rozwiązanie. Przekonaj się, czy można złączyć w całość dwa kompletnie odmienne wnętrza.
Z drugiej strony zarówno łazienka, jak i sypialnia to dla nas miejsca relaksu i odpoczynku, a więc idea ich połączenia nie wydaje się być aż tak abstrakcyjna. Wyobraźmy sobie tylko sytuację, gdy leżąc w wannie oglądamy film wyświetlany na dużym, płaskim telewizorze znajdującym się w sypialni…
Przeważnie jedno pomieszczenie oddzielone jest od drugiego nie tradycyjnymi drzwiami (czy drewnianym, zasuwanym panelem), ale przezroczystą, przesuwaną przegrodą (najczęściej zrobioną z 10-milimetrowego hartowanego szkła, odpornego na zmiany temperatury).
Przesuwane drzwi (ruchome tafle przemieszczają się łatwo za pomocą wózków jeżdżących po miniszynie) są niezwykle szczelne, w związku z tym świetnie chronią przed parą oraz wilgocią, wydobywającą się z kąpielowego pomieszczenia.
Możemy wybrać np. szkło, którego powierzchnia wygląda, jak gdyby popękała (crash-glass), lakierowane szkło o różnych kolorach, czy też te laminowane. Montaż takich tafli m.in. ze względów bezpieczeństwa lepiej jest jednak powierzyć doświadczonym fachowcom.
Skoro sypialnię oddziela od łazienki jedynie szklana tafla, to trudno w tym przypadku mówić o pełnym poczuciu prywatności, dlatego też łazienka w sypialni (czy sypialnia w łazience) raczej nie przypadnie do gustu każdemu.
Ale nie zapominajmy, że szkło to materiał łatwy w czyszczeniu oraz bardzo uniwersalny (dobrze komponuje się z różnego rodzaju materiałami), a poza tym przedzielone w ten sposób wnętrze od razu wyda nam się bardziej przestronne.
Zadbajmy również o to, by oba scalone pomieszczenia pasowały do siebie aranżacyjnie. Zdecydujmy się na harmonizujące ze sobą materiały wykończeniowe oraz dodatki (np. dywaniki łazienkowe odpowiadające kolorystycznie zasłonom czy sypialnianej narzucie).
A więc „łazienkosypialnia” to innowacyjność, wygoda (wszak do łóżka z łazienki mamy jedynie kilka kroków) oraz świadomość, że jest to strefa przeznaczona wyłącznie dla nas, czyli właścicieli sypialni. Można też iść o krok dalej i bezpośrednio połączyć pokój kąpielowy z sypialnym – wówczas w bliskim sąsiedztwie łóżka stoi wanna, a pomiędzy nimi np. stylowy szezlong.
Najnowsze komentarze