Po co nam szezlong?
Rodzajów mebli we wnętrzu jest wiele. Część jest do przechowywania przedmiotów, część do pracy i spożywania posiłków, do siedzenia, wielofunkcyjne, uzupełniające i pomocnicze oraz do leżenia i wypoczynku. Te ostatnie wykorzystujemy najczęściej, to nad wyborem właśnie ich spędzamy najwięcej czasu. Muszą być przede wszystkim wygodne oraz pasujące do stylu wnętrza.
Jeśli zaopatrzyliśmy już nasze mieszkanie w podstawowe meble takie jak kanapa i fotel, zastanówmy się czy nie chcemy pokusić się o coś ekstrawaganckiego, co sprawi, że masz pokój będzie wyjątkowy. Takim nietypowym, jednak niezapomnianym przedmiotem jest szezlong.
Szezlong ( z franc. „chaise longue”) to tapicerowana sofa w kształcie wydłużonego krzesła aby można było spokojnie wyciągnąć nogi. Wzmianki o tym meblu można znaleźć w już starożytnym Egipcie. Najwcześniejsze przykłady wykonane były z palmowych lasek, połączonych sznurem lub skórą. Później egipscy wykonawcy łóżek zmodyfikowali projekt i zaczęli produkować leżanki ze szkieletem drewnianym pokrytym kością słoniową. Starożytni grecy ulubili sobie także ten mebel. Możemy wyczytać o imprezach przy muzyce i konwersacjach, odbywających się w salach z szezlongami, a także służyły do spożywania posiłków jako alternatywa dla „zwykłego” siedzenia przy stole. Rzymianie podglądając greckie prototypu rozwinęli je i wykorzystywali do drzemania w ciągu dnia a nawet spania w nocy. Ich leżanki miały piękne nogi wyrzeźbione z drewna lub brązu.
Podczas późniejszego rozwoju podzielono je na trzy grupy:
- Duchesse brisee – był to szezlong podzielony wyraźnie na dwie części: krzesło i długi podnóżek lub dwa krzesła połączone stołeczkiem pomiędzy nimi.
- Recamier – ten rodzaj miał na obu końcach podwyższone oparcie. Nazwa wzięła się od Madame Recamier, która pozowała do obrazu w 1800 roku właśnie na takim dwustronnym meblu.
- Meridienne – odmiana z podwyższonym zagłówkiem i z obniżoną, opadającą części pod nogi. Są to asymetryczne leżanki, do krótkich drzemek w ciągu dnia, bardzo popularne XIX wieku we Francji.
W Polsce z szezlongiem można było spotkać się jedynie na królewskich i szlacheckich dworach lub w mieszkaniach zamożnych mieszczan.
Decydując się na taki mebel musimy zdawać sobie sprawę z wymaganej dla niego przestrzeni. Nie nadaje się do małych przestrzeni. Nadal kojarzy się z luksusem i przepychem. Zasługuje na szczególną ekspozycję, nie kosztuje mało ale gwarantuje funkcjonalność i wygodę. Przepięknie będzie prezentował się przy kominku czy w sypialni, salonie łazienkowym lub w ogrodzie w okresie letnim. Dostępne są w różnych odsłonach. Klasycznej i nowoczesnej. Wiele można spotkać w stylu empire lub kolonialnym. Nowoczesne projekty dla ludzi o wyrafinowanym guście to egzemplarze oparte głównie na miękkich kształtach i formach a nawet kosmiczne i nad wyraz ekstrawaganckie. Wybór jest duży, jednak to czy zdecydujemy się na mebel, który tak naprawdę jest trochę kaprysem zależy tylko od nas.
Najnowsze komentarze