Aby sypialnia była przytulna…
Sypialnia to najbardziej intymne wnętrze, gdzie powinna panować harmonia, spokój i atmosfera odprężenia. Sypialnia nie może być traktowana po macoszemu, chociaż często tak właśnie się zdarza, kiedy wydaje nam się, że jest najmniej strategicznym pomieszczeniem, bo przecież nikt tam nie zagląda. A przecież nie chodzi tylko o wygląd, ale także o komfort i dobre samopoczucie.
Jeżeli sypialnia jest mała, a tak jest w większości domów, to trzeba wygospodarować każdy metr kwadratowy. Nie można zagracać wnętrza, bo będzie sprawiało wrażenie ciasnego. Przy odpowiednim rozłożeniu mebli, w sypialni można nawet umieścić szafę o dużych gabarytach, która będzie spełniała role garderoby. Jeśli w pokoju jest jeszcze trochę miejsca, to warto kupić kufer i umieścić go w nogach łóżka. To bardzo efektowne i jednocześnie praktyczne, bo pojemny kufer pomieści bieliznę pościelową, ręczniki i piżamy.
Łóżko to kluczowy element sypialni. Bez względu na jego wielkość, musi mieć dobry materac. Od tego zależy komfort spania. Jeśli wystające sprężyny uciskają w żebra, to nie ma szans na spokojny sen. Solidny wypoczynek zapewni także wygodna pościel dostosowana do pór roku. Kołdra z owczej wełny jest dobra tylko na zimę. Latem wystarczy cienka kołdra z anilany lub porządny koc. Natomiast pościel należy wybierać zgodnie z preferencjami – jedni lubią satynową, inni wolą bawełnianą lub flanelową, jeszcze inni preferują tylko pościel z kory.
Istotną rolę odgrywa kolorystyka wnętrza i jego oświetlenie. Kolory ścian, mebli i pościeli powinny być raczej ciepłe. Przynajmniej część z nich powinna być ciepła, więc jeśli lubimy tylko białe ściany, to przynajmniej niech pościel będzie w kolorach słońca. W sypialni powinno znaleźć się oświetlenie boczne, bo centralne nie wystarcza, a czasami jest nawet zbędne. Delikatne i rozproszone światło kinkietu lub lampki na stoliku nocnym sprawiają, że człowiek się wycisza i uspokaja. Mocne światło tylko drażni i nie nastraja do snu.
Najnowsze komentarze